Na stronie postaram się opowiedzieć o Volkswagenie.
Opiszę historię mojej przygody z "volkswagenem Garbusem". Garbus był moim pierwszym autem i nim pozostanie. Postaram się rownież opisać historię karmanna oraz fabryki volkswagena. VW to wieczna marka a model Garbusa czy Karmana na zawsze pozostanie na naszych drogach.
Opisze również historię zmian volkswagena garbusa jak i karmann ghia.





sobota, 31 marca 2012

prace przy silniku :)

W koncu po zimi nadszedl czas na przegląd silnika i wymiane oleju po zimie.

Mimo że pogoda dzisiaj nie dopisuje bo co chwile pada deszcz lub sypie śnieg wybrałem się na garaż w celu wymiany oleju w silniku.

Prace zacząłem od wyregulowania luzu zaworowego. Na szczęście nie było wiele do regulacji ale rzeba było sprawdzić wszystkie zawory. Luz ustawiony na 0,15.
Następnie sprawdziłem sprężanie na cylindrach by sprawdzić czy wszystkie pierścienie trzymają.

Wyniki na poszczególnych cylindrach

- 1 cylinder - 8 barów
- 2 cylinder - 8 barów
- 3 cylinder - 8 barów
- 4 cylinder - 8 barów

Pozostało więc sprawdzić przerwę na świecach i przeczyszczenie ich.
Następnie został odpalony silnik by podgrzać olej.
Przy okazji wyszla nieszczelność na pokrywie zaworów ale w końcu się z nią uporałem, wina leżala w podwiniętej uszczelce korkowej.

Olej spuszczony, nowy nalany więc zabrałem się za sprawdzenie zapłonu.
Delikatna korekta i auto mogło spokojnie wyjechać z garażu.

Miedzyczasie lekkie ogarniecie wnętrza posprzątanie przykrecenie połki na tunel i gotowe. :)

Pozostało tylko cieszyć się z jazdy :)

czwartek, 29 marca 2012

28.03.2012 podkład

W dniu 29 marca zostal rzucony podkład na szpachle w celu jej zabezpieczenia przed wilgocią i przygotowania auta pod lakierowanie.

Wieczorem auto zostało skręcone i poczeka chwile na cieplejsze dni by go polakierować.
Między czasie podkład zostanie przetarty.

Planowane prace na 30 marca to:

- regulacja zaworów
- wymiana oleju
- wymiana filtra oleju
- wyregulowanie silnika
- może wstępnie szlifowanie podkładu

Można powiedzieć że sezon rozpoczęty wczoraj miał swój kurs. :):D
Do zobaczenia na drodze :D

27.03.2012 szlifowanie szpachli

W dniu 27 marca przystąpiłem do wyrównania nałożonej szpachli.
Zajeło mi to około 2 godzin, trzeba było się przylozyć ale było warto.
Bok wyprowadzony bez żadnych wgnieceń i górek.

A oto efekt:



Auto już przygotowane pod malowanie podkładem.

niedziela, 25 marca 2012

Sobota 24.03.2012

W sobote prace zaczeły sie ponownie od rana.
Na samym poczatku auto zostało odczyszczone by muc położyć szpachle z kawałkami aluminium by wstępnie wyprowadzić kształt bachy. Poszła bardzo cienka warstwa. Została przeszliwowana.

Następnie została położona szpachla uniwersalna by mniej wiecej wyrównać ubytki już pod szpachle wykończeniową. Po przeschnięciu została przeszlifowana i odtłuszczona.

Na sam koniec poszła warstwa szpachli wykończeniowej. Pierwsza warstwa została przeszlifowana ale wyszły delikatne dziurki wiec trzeba było ponownie położyć wastwe by zakryć ubytki.
warstwa ta nie została przeszlifowana ze względu na brak czasu.



Międzyczasie auto zostało odkurzone w środku i przetarte szyby z grubsza. przeczyszczona tapicerka, tylna kanapa po odczyszczeniu została wstawiona do auta. dywaniki odkurzone i przeczyszczone pinaką do tapicerki.

Pozostało tylko przeszlifować szpachle i położyć podkład wtedy można już będzie wyruszyć autem :)

Piątek 23.03.2012

W piątek prace ruszyly od rana :)

Została w końcu wspawana cała blacha:


Następnie został odczyszczony cały spaw i zabezpieczony. Po podschnięciu cała blacha została zabezpieczona farbą. Ubytki w włuknie szklanym na podłodze zostały uzupełnione.


I tak skończył się piątek. farba została pozostawiona do wyschnięcia a włukno do utwardzenia. Buda została skręcona z podłogą i tylnym zawieszeniem.

Czwartek 22.03.2012

W czwartek niestety na zbyt małą ilość wolnego czasu blacha została dopasowana i punktowo wspawana. Reszta prac została przeniesiona na kolejny dzień.

środa, 21 marca 2012

kolejne prace :)

Ostatnio prace zakończyły się na wycięciu części tylnej ścianki nad podłogą. Kolejne dni spedziłem na wpasowywaniu zamówionej blachy.

Efekty przed zabezpieczeniem:



Jak widać wyszło to nienajgorzej :) blacharzem nie jestem a auto robie dla siebie nie pod handel więc powoli do przodu i nie ma się co śpieszyć.

Kolejnym etapem było odczyszczenie blach i pomalowanie ich farbą antykorozyjną by nie zaczęły zdzewieć:


Niestety podczas spawania blach okazało się że i ruda dostała się w okolice progów :/
Nie obyło się bez cięcia i zamawiania kolejnej blachy by pozbyć się rudej.

Dzisiejsze prace polegały na dopasowaniu reperaturki niestety popołudnie jest krótkie i ciemno się wcześniej robi więc zakończyło się dzisiaj tylko mniej więcej dopasowaniem reperaturki. Jutro kolejny dzień i miejmy nadzieję że blacha zostanie już umieszczona na swoim miejscu.

A tak wygląda przygotowane miejsce do wspawania blachy:


Nalot rdzy który występował został pokryty preparatem do wiązania rdzy jutro zostanie to jeszcze pomalowane a następnie będzie wspawywana blacha i ponownie zabezpieczane.

Kolejne postępy z prac będe się staral opisywać na bierząco.


sobota, 10 marca 2012

Łatanie dziur :(

Niestety podczas wymiany przewodu paliwowego zauważyłem oznaki rdzy znajdujace się pod lakierem,
Okazało się że jest to poważne ognisko korozji i nie obeszło się na samym oczyszczeniu blachy ale na jej wycięciu.


Po wycięciu jednej blachy okazało się że 2 następne są również zjedzone i trzeba je wyciąć i tak poszedł łańcuszek. na szczęście skończyło się na 1 blasze do wymiany i wstawieniu 2 niewielkich łatek.




I tak minęla cała sobota na wycinaniu i dopasowywaniu nowych blach, niestety nie starczyło czasu na wspawanie nowych ale to kwestia kilku dni by na spokojnie wszystko ogarnąć.

poniedziałek, 5 marca 2012

Przewód paliwowy

Przyszedł w końcu czas na wymianę przewodu paliwowego.
Powodem wymiany była pompa paliwowa. zwykła pompa mechanczna radzi sobie bez problemu z przewodem paliwowym o średnicy wewnetrznej 4 mm niestety elektryczna stracznie dostaje po du... Dlatego zmuszony byłem wymienić przewód na średnice minimum 6 mm i tak się stało.
Zajeło mi to niespełna 2 popołudnia ponieważ nie miałem możliwości dojścia do wszystkich mocowań przewodu w tunelu. Przy otwieraniu tunelu napewno usadowie go we wszystkich mocowaniach do tego czasu musi mu wystarczyć obecne miejsce. Nadal znajduje się w tunelu bo nie chciałem puszczać go pod autem ani obok tunel by go gdzieś nie załamać.
Niestety przy wybebeszaniu środka w aucie by mieć luz na swobodne operowanie przy wymianie przewodu okazało się że za tylną kanapą jest ognisko rdzy niestety dośc duże i auto zostało uziemione.

Na szczęście reperaturki zamówione więc jego postój nie powinien trwać długo i mam nadzieję że do soboty się wyrobie z pracami. Początek prac przy wymianie blachy prawdopodobnie czwartek. Może uda mi się sfotografować pracę nad naprawą to postaram się wam coś wrzucić :)

Tymczasem pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny :)