Na stronie postaram się opowiedzieć o Volkswagenie.
Opiszę historię mojej przygody z "volkswagenem Garbusem". Garbus był moim pierwszym autem i nim pozostanie. Postaram się rownież opisać historię karmanna oraz fabryki volkswagena. VW to wieczna marka a model Garbusa czy Karmana na zawsze pozostanie na naszych drogach.
Opisze również historię zmian volkswagena garbusa jak i karmann ghia.





poniedziałek, 6 lutego 2012

Małe prace

Jeszcze przed mrozami zacząłem się bawić w reólacje silnika gdyż obecne ustawienia gaźników troche muliły silnik.
Silnik zachowywał się jak by byl zalewany dlatego wziąłem się za znalezienie przyczyny i ustawienie gaźników.
Samochód wylądował w garażu pierwszą rzeczą którą musiałem sprawdzi była dawka paliwa podawana przez pompkę pezyśpieszenia niestety ciężko jest się dostać do odkręcenia gaźników od kolektorów więc trzeba było wyciagac gaźniki z kolektorami a następnie odkręcić same gaźniki ( w ten sposób w końcu wymieniłem nakrętki mocujące kolektory do głowic).

Po wyciagnięciu gaźników zacząłem zabawe z mierzeniem dawki paliwa i tak jak się okazało jeden gaźnik zalewał silnik gdyż dawał zbyt dużą dawkę paliwa, zacząłem się więc bawić w wyrownanie między gaźnikami po czym zamontowane na silniku zostały delikatnie skorygowane.

Niestety czas gonił i nie miałem więcej czasu by podpiąć wakuometry i sprawdzić wskazania, później nastały mrozy i w nieocieplanym garażu nie za bardzo dało się robić ale pomalu ustają więc pewnie za niedługo znowu posiedzę sobie na garażu grzebiąc w silniku :)

Czekajcie na wieści jak tylko mrozy odejdą ....

2 komentarze:

  1. Tak Garbusek przezimowal w garażu i oczywiście pojeździl troche po zaśnieżonych drogach.

    OdpowiedzUsuń