Mimo braku czasu zrobiłem mały kroczek do przodu przy aucie. Błotniki zostały jedynie wyklepane gdzie była potrzeba.
Ale pójdą pewnie na sprzedaż w ich miejsce pójdą błotniki pod leżącą lampę oraz czekam na pas tylny, który nie wiadomo kiedy będzie wiec trezba będzie coś wykombinować by klape silnika zmienić.
No i trapez nabrał w końcu kolorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz